W szeregach Lidera Winnica są nie tylko biegacze i koszykarze, ale również triathloniści, kolarze i pasjonaci wszelkiego rodzaju aktywność fizycznej.
8 września 2024 czwórka lisów w składzie: Marcin Banaszkiewicz, Sebastian Sieńkowski oraz Edyta i Mariusz Kucharczyk wzięli udział w XII edycji znanego duathlonu w Makowie Mazowieckim. To nie pierwszy raz kiedy Lisy goszczą na tej imprezie, ale po raz pierwszy udało nam się stworzyć drużynę w której skład musi wejść 3 mężczyzn i 1 kobieta. Dla Sebastiana, Edyty i Mariusza był to debiut na tej imprezie, a dla Edyty również debiut w ściganiu się na rowerze. Marcin i Mariusz tego dnia pokazali prawdziwy lisi pazur ponieważ dzień wcześniej wzięli udział w triathlonie na dystansie ¼ Iron Men’a. Swoją postawą pokazali niezwykły hart ducha, dobrą sportową zawziętość i niesamowitą wytrzymałość. W sobotę w Malborku zrobili świetne wyniki, a w niedzielę w Makowie je potwierdzili i pokazali, że winnickie Lisy mają MOC.
Rywalizacja w duathlonie polegała na przebiegnięciu 5 km, przejechaniu na rowerze 22 km oraz ponownie przebiegnięciu 2,5 km. Pierwsze przebiegnięte kilometry wydawały się lekkie i przyjemnie pomimo, że trasa nie była łatwa, a i pogoda niezbyt sprzyjająca. Tego dnia z nieba lał się żar i do tego wiał bardzo silny wiatr. Jednak zabawa w duathlonie zaczęła się dopiero na rowerze po wyjechaniu poza miasto. Okazało się, że 22 kilometrowa trasa jest mocno zróżnicowana pod względem wysokości, co chwilę był podjazd i krótka chwila wytchnienia na zjeździe. Pewnie gdyby nie bardzo silny wiatr i ostre słońce trasę można byłoby uznać za łatwą. Jednak jak to na zawodach bywa to często warunki atmosferyczne decydują o trudności i tak też było tym razem.
Po mocnym ściganiu gdzie Panowie uzyskali średnią ponad 38 km/h! trzeba było założyć biegowe buty i pobiec jeszcze 2,5 km. Dystans może nie duży, ale po zejściu z roweru biegnie się jak nie na swoich nogach i z radością wyczekuje mety. Takie zawody są świetną odskocznią od klasycznego biegania i okazją do sprawdzenia siebie w nowych warunkach. Warto przy tym zaznaczyć, ze impreza w Makowie jest świetnie zorganizowana pod względem logistycznym. Wielkie brawa dla organizatorów za dobrze zorganizowaną strefę zmian i zadbanie o bezpieczeństwo uczestników. Ronda i skrzyżowania na trasie były dobrze zabezpieczone przez Policje i Straż i pomimo, że część rowerowa odbywała się w normalnym ruchu ulicznym każdy mógł poczuć się bezpiecznie.
Na mecie czekało nas kilka niespodzianek. Po pysznym posiłku serwowanym przez organizatorów rozpoczęło się wręczanie nagród. I tu niespodzianka bo udało nam się zdobyć 2 puchary. Edyta wywalczyła 3 miejsce w kategorii wiekowej, a jako drużyna Lider Winnica stanęliśmy na najwyższym miejscu podium! Zwycięstwo bardzo nas ucieszyło tym bardziej, że poziom rywalizacji był wysoki. Cieszymy się, że mogliśmy dobrze zaprezentować nasz klub w sąsiednim powiecie.
A tutaj tabelka z czasami jakie udało się wybiegać i wypedałować:
Imię i Nazwisko | Kat/msc | Bieg 5 km | Zmiana | Rower 22 km | Zmiana | Bieg 2,5 km | Łączny czas |
Marcin Banaszkiewicz | M4 / 4 | 21:52 | 00:49 | 34:32 | 00:36 | 10:38 | 1:08:27 |
Mariusz Kucharczyk | M4 / 6 | 21:14 | 01:03 | 34:58 | 01:02 | 11:26 | 1:09:43 |
Sebastian Sieńkowski | M3 / 5 | 22:20 | 01:14 | 40:54 | 00:46 | 12:01 | 1:17:15 |
Edyta Kucharczyk | K4 / 3 | 24:05 | 01:09 | 47:50 | 00:40 | 12:40 | 1:26:24 |
Było szybkie bieganie i ściganie, była świetna atmosfera, były pucharki i były endorfiny, ale Lisia rodzina nie spoczywa na laurach i trenujemy dalej. Zapraszamy do śledzenia kolejnych relacji z naszych sportowych zmagań.
Serdecznie podziękowania dla naszych partnerów, dzięki którym możemy realizować nasze sportowe zmagania: