W pierwszą niedzielę czerwca biegacze i biegaczki niecierpliwie czekają aż z rębkowskiego lasu wyłoni się rudy lisek. Od 11 lat próbujemy go dogonić i załapać, ale nasz leśny przyjaciel jest coraz szybszy i ciągle nam ucieka.
W niedzielny poranek 2 czerwca od samego rana trwały przygotowania do corocznego święta biegania w naszej gminie. „Pogoń za lisem” to impreza, która każdego roku przyciąga setki miłośników biegania, chodzenia i ruchu na świeżym powietrzu. Przez wiele lat impreza była nazywana „Olimpiadą rodzinną” co doskonale oddaje panujący na niej klimat. Ten event to okazja do wspólnego biesiadowania, poznawania ludzi z pasją, odnowienia znajomości, przebywania na łonie natury, okazja do ruchu i dzielenia się z innymi swoją miłością do sportu i aktywnego odpoczynku. Jest to miejsce dla każdego od 1 do 150 lat. Najmłodsi mogą wziąć udział w biegu, poszaleć na dmuchańcach, pojeździć na koniach. Natomiast dorośli mogą pobiegać, pochodzić z kijkami lub po prostu kibicować swoim bliskim.
Jak co roku całe wydarzenie rozpoczęło się od biegów dzieci. Najmłodsi ścigali się na dystansie 200 metrów i adekwatnie do wieku, starsze dzieci miały okazję spróbować swoich sił na dystansach 400, 600 i 800 metrów. W tym roku we wszystkich biegach dziecięcych łącznie wzięło udział 190 osób! Nasi milusińscy pokazali niezwykłe zaangażowanie i hart ducha. Z wytrwałością godną najlepszych sportowców pokazali jak powinno się ścigać na zawodach. Emocje jakie towarzyszyły wszystkim małym biegaczom są nie do opisania. Ogromny aplauz kibiców , motywacyjne okrzyki, radość i satysfakcja na mecie pokazują, że dla dzieciaków te biegi to coś ważnego i dobrego. Dla nas organizatorów to ogromna radość widzieć jak dzieci świetnie bawią bieganiem i życiem w ruchu. Mamy nadzieję, że takie wydarzenia pomogą im rozwinąć pasję do sportu i aktywnego życia.
Kulminacyjnym punktem całego wydarzenia jest bieg na dystansie 5 kilometrów. W tym roku w szranki stanęło 95 biegaczy z całego Mazowsza. Każdy w pakiecie startowym otrzymał buff z logo Pogoni oraz słoiczek pysznego miodu podarowany z pasieki Kamila Kuczyńskiego. Już przed biegiem widząc nazwiska na liście startowej wiadomo było, że rywalizacja o pierwsze miejsca będzie zacięta. Pogoda była dla nas bardzo łaskawa i dzień przed zawodami padał deszcz. Dzięki temu leśne ścieżki rębkowskiego lasu z piaszczystej pustyni zamieniły się w przyjemnie ubite leśne dukty. Na prośbę uczestników z poprzednich lat na trasie na 2 i 4 kilometrze zostały ustawione punkty nawadniania. Tutaj ukłony w strony niezawodnych i zawsze pomocnych harcerzy z winnickiej drużyny „Gladius”, którzy zadbali o to aby każdy z uczestników miał możliwość wzięcia łyka wody. Dodatkowo strażacy z OSP Rębkowo zapewnili schłodzenie rozgrzanych ciał kurtyną wodną. Harcerze i strażacy wspólnie zadbali o to żeby nikt się nie zgubił i kierowali ruchem na całej trasie.
Zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet rywalizacja na ostatnich metrach zawodów była bardzo zacięta. Wyniki jakie uzyskali najlepsi biegacze i biegaczki pokazuje wysoki poziom umiejętności sportowych i rosnącą popularność naszych zawodów. Cieszymy się, że tacy szybcy biegacze przyjeżdżają do nas i chcą razem z nami dzielić się swoją pasją. Najszybszym biegaczem w tym roku okazał się Adrian Przybyła, który uzyskał czas: 17:22, natomiast najszybszą kobietą była Agnieszka Przybyła, która dobiegła do mety po 20 minutach i 6 sekundach. Gratulujemy świetnych wyników i dziękujemy za waszą obecność na biegu.
Kilka minut po biegaczach swoje zmagania rozpoczęła 25-cio osobowa grupa chodziarzy. Osoby biorące udział w rywalizacji Nordic Walking miały do pokonania dystans 4,2 km. Już po 28 minutach i 32 sekundach na mecie pojawił się Dariusz Świstek z klubu Kijkowa Brać Wieliszew. Pan Dariusz pokonał całą trasę ze średnią prędkością 6:47 minut/ kilometr co jest bardzo dobrym wynikiem w tym sporcie. Najszybszą kobietą z kijkami okazała się stała bywalczyni naszych zawodów Halina Banaszek-Popławska z klubu Kijemandżaro. Pani Halina pokonała trasę w 30 minut i 44 sekundy. Gratulujemy doskonałej formy i świetnych wyników.
Pierwsze miejsca w kategorii OPEN zawsze wzbudzają wiele emocji, ale w tym roku największym zwycięzcą biegu okazał się Zenon Lewandowski z Ciechanowa. Pomimo, że dobiegł do mety jako ostatni wzbudził w nas podziw i pokazał co to znaczy walka do końca i prawdziwa miłość do biegania. Pan Zenon to ponad 70-cio letni biegacz z wieloma sukcesami na swoim koncie. Od lat corocznie uczestniczy w „Pogoni za lisem”. W tym roku po ogromnej walce o swoje życie i zdrowie, którą toczy od kilku miesięcy, założył buty do biegania i przyjechał do Rębkowa. Swoją walką do ostatnich metrów i walką każdy krok pokazał nam co to jest prawdziwy hart sportowego ducha i kto jest prawdziwym bohaterem i zwycięzcą tego biegu. Panu Zenkowi życzymy szybkiego powrotu do pełni zdrowia i jeszcze wielu sportowych sukcesów.
Wszyscy sportowcy i mali i duzi spalone kalorie mogli uzupełnić na stoiskach kół gospodyń wiejskich. Dziewczyny z kół w Rębkowie, Mieszkach Leśnikach, Glinicach oraz Golądkowie-Skarżycach zadbały o przepyszne zupy, dania, sałatki i ciasta. Jak co roku nasze niezawodne gospodynie przygotowały pyszności dla wszystkich uczestników i kibiców i zadbały o to, żeby nikt nie wyjechał z Rębkowa głodny. Każdy mógł także spróbować jogurtów i innych produktów naszego sponsora Zakładu Mleczarskiego President w Winnicy.
U nas na „Pogoni” jest jak w najlepszej rodzinie. Jest czas na wspólną zabawę i na posiłek, jest czas na rozmowy oraz na pomoc innym, szczególnie tym którzy bardzo tej pomocy potrzebują.
Po dekoracji zwycięzców biegu rozpoczęła się loteria fantowa, z której całkowity dochód został przeznaczony na specjalistyczny rower dla małej Mai. Wszyscy sportowcy wiedzą, jak ważny w życiu jest ruch i jaką niezależność daje możliwość swobodnego przemieszczania się. Chcemy aby taką możliwość miała Maja, która od urodzenia zmaga się z niepełnosprawnością. Koszt zakupu specjalistycznego roweru jest bardzo duży, ale razem grosik do grosika możemy więcej i możemy spełnić czyjeś marzenia. Fanty, które można było wygrać na loterii zostały przygotowane lub zakupione przez uczniów Zespołu Placówek Oświatowych w Winnicy. Nagród w loterii było bardzo dużo i praktycznie każdy kto zakupił los miał szansę na wygraną. Na szczególne wyróżnienie zasługują nauczycielki ze szkoły w Winnicy, które wymyśliły i świetnie zorganizowały całą akcję. Dzięki ich pracy udało się zebrać aż 6500 zł na pomoc dla Mai. Dziewczynka cały czas była za nami podczas zawodów i na koniec pięknie podziękowała za okazaną pomoc.
Niestety czas szybko mija i również impreza „Pogoń za lisem” dobiegła końca. Na rębkowskich ścieżkach opadł już kurz, na łące przy OSP zrobiło się pusto, uczestnicy rozjechali się do swoich domów, a lisek znów ukrył się w lesie… ale my po niego wrócimy. Już za rok w pierwszą niedzielę czerwca wywołamy lisa z lasu i pogonimy. Teraz czas na treningi i szlifowanie swojej formy. Lisek już się boi bo wie, że za rok będziemy szybsi i kiedyś w końcu uda nam się do złapać.
Szczegółowe wyniki biegu „Pogoń za Lisem” – kliknij
Galeria zdjęć „Pogoń za Lisem”- kliknij
Podziękowanie dla sponsorów, partnerów biegu Pogon za Lisem
- Gmina Winnica
- Nadleśnictwo Pułtusk
- Empra
- Zakład Mleczarski w Winnicy
- Pasieka Winnica Kamil Kuczyński
- KoMaTax – Usługi Księgowe
- Intermarche w Pułtusku
- Budmar- Marcin Myśliński
- OSP Rębkowo
- KGW w Rębkowie
- KGW Mieszki Leśniki
- KGW Glinice Wielkie
- KGW Golądkowo – Skarżyce
- 13. Winnicka Drużyna Harcerzy „Gladius”
- Dominik Gregajtys Fotografia
- Stajnia Perspektywa
- Zakład Budżetowy w Winnicy
- Zespół Placówek Oświatowych w Winnicy